Witajcie kochani:) wreszcie wróciłam:) , ale o tym w następnym poście.
Wpadłam na chwilkę przypomnieć Wam o trwającej " Podróżniczej wymiance", która po woli zbliża się do końca.
Na razie wysłało mi tylko 6 osób zdjęcia wymiankowych prezentów. Czekam na resztę, przypominam, że niewiele czasu zostało do końca. Bardzo proszę o przestrzeganie ustalonych terminów.
W końcu każda z nas czeka na upominek:)
No i przy okazji chciałam się pochwalić tym co dostałam od Kasi z bloga:
http://dudqa.blogspot.com
Zdjęcie pożyczone od Ani organizatorki " Słonecznej wymianki", mam nadzieję, że nie będzie mieć nic przeciwko, ale karta w mim aparacie jest zapełniana po urlopie i jeszcze nie zdążyłam zrzucić z niej zdjęć, aby zrobić nowe:)
W paczuszce były same cuda: piękny notesik z kwiatami, aniołek, świeczuszki i inne przydasie, które na pewno się przydadzą- Kasiu dziękuję Ci bardzo za tą paczuszkę!!!
Ja wysyłałam upominek do Ani Dębskiej.
Wysłałam dużego aniołka z masy solnej, kolczyki, herbatki i różne przydasie.Mam nadzieję, że Ani spodobał się mój upominek.
I to będzie dzisiaj na tyle- czas iść spać. W następnych postach pokarzę, co powstało przed moim wyjazdem i pokarzę, jak i gdzie odpoczywałam:)))
Kasiu,
OdpowiedzUsuńjeszcze raz dziękję Ci za Tildę- jest śliczna- możesz ją i jej dalsze losy zobaczyc u mnie tutaj:
http://ystinowo.blogspot.com/2011/08/kilka-zalegych-spraw.html.
Całuski serdeczne***
Cieszę się że jesteś zadowolona z wymiankowego prezentu. Możesz mi powiedzieć czy ja wysłałam fotkę? bo nie pamiętam a historię skrzynki pocztowej wyczyściłam.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKasiu, Twój aniołek niestety nie dojechał cały. Nie wytrzymał transportu Pocztą Polską. Jest śliczny i zastanawiam się czy aby jest możliwość sklejenia masy solnej. Wiesz coś na ten temat?
OdpowiedzUsuńDziękuję za słoneczną wymiankę :)