Witam wszystkich jeszcze w tym starym roku. Stary rok się kończy, część z nas zastanawia się co dobrego dał nam ten rok ( mi na przykład dał najpiękniejszą istotkę na całym świecie- moją córeczkę Nastusie :)
Niektórzy w głowach snują plany na na nadchodzący rok. Ja także mam kilka planów, ale na razie ich nie zdradze:) , jednak mam nadzieje, że uda mi się je zrealizować. Ale jak to się mówi " Wystarczy odrobina nadziei- pozytywne myślenie wszystko odmieni" . Bardzo dobrze to co chce powiedzieć odzwierciedlają słowa piosenki " Pozytywne myślenie" zespołu Jafia Namuel.
Z okazji nadchodzącego roku życzę wszystkim obserwującym mojego bloga: wszystkiego co najlepsze, wspaniałej zabawy sylwestrowej do białego rana, wielu wspaniałych chwil w nadchodzącym roku, a także spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń!
Poniżej zamieszczam ostatnią w tym roku zimową herbaciarkę
Witajcie:) , wreszcie mam chwilkę czasu aby tutaj coś napisać. Ostatnio trochę chorowałam, zresztą moja córcia choruje nadal- jednak jest już znacznie lepiej. Jednak ten czas nie upływał na lenistwie. Wieczorami,
a w zasadzie nocami powstawały moje pierwsze tildowe anielice i skrzyneczki na herbatki.Praca nad aniołkami zajęła naprawdę sporo czasu- no ale wreszcie powstały:) . Naprawdę było przy tym dużo śmiechu- najpierw uczyłam się obsługi maszyny ( dopiero uczę się szyć) , oczywiście w między czasie wynikły drobne problemy z maszyną, później wykroje, zszywanie i mozolne wypychanie kończyn:)) Następnie trzeba było zaprojektować jakieś kreacje- no i chyba nie najlepsze materiały wybrałam- satyna okropnie się strzępi!!!! No ale wreszcie i suknie powstały. Najgorsze przy tworzeniu tych aniołów okazało się przyszywanie włosów- to doprowadzało mnie do furii, ale wreszcie się udało- oto są one: moje tildowe anielice:
W między czasie powstały także herbaciarki : świąteczna i nie tylko...
No i byłabym zapomniała- wczoraj do moich drzwi zapukał listonosz i przyniósł mi przesyłkę: w środku znajdowała się wygrana w candy u Nitecznik- dziękuję za te cudowności:))))
Chwalę się szybciutko prezencikami jakimi dostałam z okazji aniołkowej wymianki od Natalii z blogu " Mój świat i hafty"- dziękuję Ci bardzo za te wszystkie cudowności:)))
Ja wysłałam prezent wymiankowy do Marzeny z blogu " tęczowechwile". Zobaczcie sami co przygotowałam
Zimowa pogoda niestety sprzyja chorobom- właśnie razem z moją córcią chorujemy:(
Dzisiaj jest już troszkę lepiej córcia nie ma gorączki, no i leki powoli zaczynają działać na moje chore gardło.
Wieczorami wciąż trwają prace nad moimi Tildowymi aniołkami. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się je ukończyć i zamieścić zdjęcia na moim blogu.
Tydzień temu w piątek do drzwi mojego domu zapukał listonosz i przyniósł mi przesyłkę. Jak się chwilkę później okazało był to mój upominek z Jarzębinowej wymianki organizowanej przez Moteczka. Ja otrzymałam prezent od MikkoArt. Dostałam od Niej bransoletkę z czerwonych koralików crackle, czerwonego ptaszka ozdabianego maleńkimi koralikami, owocowe herbatki i słodką princessę. Dziękuję bardzo za ten prezencik:) , a to jego zdjęcie:
Ja przygotowałam swój wymiankowy prezent dla Izy z blogu : http://artystyczne-uniesienie.blogspot.com. Przygotowałam dla Niej: obrazek z jarzębinowym elfikiem, aniołka z masy solnej, herbatki, słodkości. W paczuszce znalazły się także przydasie, które można wykorzystać do robienia świątecznych kartek. A to właśnie zdjęcie wykonanego przeze mnie upominku:
Doszła do mnie także przesyłka z Aniołkowej wymianki- zdjęcia zamieszczę w poniedziałek, ponieważ teraz jestem w odwiedzinach u rodziny. Miłego odpoczynku wszystkim życzę.