Jakoś tak poza tą ostatnią anielinka nie udało mi się nic nowego stworzyć:( , totalnie nic mi się nie chce:i nie mam na nic ochoty. Równo 3 dni temu moja perełka zaczęła raczkować- także teraz to muszę mieć już oczy dookoła głowy.Mała sama wstaje i ściąga mi z półki wszystkie farby, pędzle, i inne przedmioty przydatne do moich tworów. Może jestem też bardziej zmęczona-heh sama nie wiem. W ciągu dnia mam tyle pomysłów, a gdy wieczorem mam chwilę dla siebie- to już totalnie brak mi chęci i sił do tworzenia. Chciałabym uszyć kilka nowych anielinek, wykonać kilka skrzynek na wino, kilka herbaciarek, ozdobić drewniany kufer na biżuterię- ale chwilowo brak chęci i zapału:( Mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni, a tym czasem pokazuję namalowane już jakiś czas temu prze zemnie 2 akwarelki- nie mają one jeszcze nowych właścicieli, więc jeśli ktoś jest chętny to zapraszam. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego wieczoru.
Akwarele fajne, szczególnie pierwsza mnie urzekła,a co do zmęczenia...moje maleństwo robi dokładnie to samo. Wieczorem jestem padnięta, a chciałoby się dużo zrobić.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ze tak późno odpisuję :) Nie mam niestey ostatnio głowy do siedzenia na blogu, tylko wrzucam nowości :)
W candy z wielką chęcią wezmę udział :
a z tego kompletu, który Ci się podoba niestety nie mam już naszyjnika :(
Przesliczne obrazy tworzysz:))
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękując za odwiedziny u mnie, na razie wskakuję do obserwatorów, później na spokojnie pooglądam Twoje, jak zadążyłam zauważyć na pierwszy rzut oka,fascynujące prace. Mnóstwo tu u Ciebie obiektów inspiracji,kiedyś malowałam w oleju, akwareli nie próbowałam i z ciekawością nacieszę oczy Twoją twórczością.
OdpowiedzUsuńA może rewanż i zechcesz u mnie spróbować szczęścia. Dziś ostatni dzień zapisów na srebrne wisiorki w moim konursie psotofoto.
Pozdrawiam