Obserwatorzy

czwartek, 8 listopada 2012

Długa nieobecność w blogowym świecie

Witajcie kochani,

Mam nadzieję, że tu jeszcze zaglądacie???? Przepraszam wszystkich za tak długą nieobecność.

Ale tak to niestety bywa, że jak na świecie pojawia się kolejne maleństwo to jakby mniej czasu mamy

dla siebie, więcej poświęcamy się dzieciom i rodzinie.

Sama nie wiem od czego zacząć ten post, tyle się wydarzyło, że nie wiem od czego zacząć...

Dzieciaki nareszcie zdrowe- odpukać w niemalowane!!!

Jula rośnie jak na drożdżach- niedługo wyjdzie jej pierwszy ząbek. Dziąsełko rozpulchnione, ślini się

non- stop, zrobiła się ostatnio marudna, a od 2 dni zaczęła się znowu budzić w nocy na karmienie.

Heh... Nie pamiętam , czy pisałam , że na początku pojawienia się Julci w domu starsza córcia Nastusia

nie była zazdrosna, pomagała, przyglądała się. Wszystko zmieniło się po miesiącu.

 Nastulka kiedy nie zwracało się na nią uwagi, np. przebierając lub karmiąc Julcię zaczęła dokuczać swojej

młodszej siostrzyczce: zabierała jej zabawki, podbiegała, żeby ją uszczypać, lub zdarzyło się rzuciła w nią

 zabawką. Czasem płakała , że mama nosi na rękach Julkę a nie ją! Naprawdę starałam się poświęcać

 Nastusi równie dużo czasu i uwagi jak Julci, ale ona nadal czasami jest zazdrosna do tej pory.

Jakie Wy macie sposoby na starsze rodzeństwo, żeby nie było zazdrosne??? Wszystkie wskazówki mile

widziane:)))  Nastusia poszła do przedszkola od września- rekord we wrześniu była aż 5 dni, potem

 3 tygodnie choroby:(

Teraz chodzi już prawie miesiąc i na razie nie choruje- odpukać.


To mój przedszkolak:





















Poniżej Jula aktualnie: 



Dla porównania poniżej moje 2 córcie razem- mała miała miesiąc













W następnym poście, może jutro dużo zdjęć sutaszowych wytworów z ostatnich 2 miesięcy- gorąco zapraszam i wszystkich zapraszam do oglądania. Miłego dnia:))))

5 komentarzy:

  1. Piękne masz córcie!
    Nie mogę się doczekać zdjęć Twoich wytworów:)

    U mnie też zmiany, zapraszam na bloga

    OdpowiedzUsuń
  2. eh - ciężko cośporadzić - słyszałam kiedyś opowieść jak widzi rodzeństwo starsze dziecko. Wyobraź sobie, że mąż przyprowadza do domu drugą kobietę i mówi: to jest moja druga miłość - musisz się z nią podzielić ubraniami, pokojem, być dla niej grzeczna, bawić się z nią. Kocham was obie tak samo. Pewnie podobnie czuje się dziecko (nie wiem bo jestem jedynaczką> Myślę, że kiedyś się pokochają całym sercem. Unikaj porównań typu - patrz jaka twoja młodsza siostryczka grzeczna - a ty broisz :) Nie wiem co jeszcze poradzić :) trzymaj się i trzeba przetrwać :D Do końca pełnoletnosci będą się tłuc o kosmetyki i ciuchy :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne potomstwo, ale od takiej mamy nie może być inne.
    Zrób czasami ze starszą córką "coś" , tylko z nią.Możecie iść na zakupy, do kina.Wiem,że trudno się rozerwać, ale to się małej(starszej )należy. Niech wtedy przez jakiś czas Maleńką zajmie się ktoś inny. to nie musi być długo, ale to musi być czas tylko dla starszej. Nie wolno ci odejść wtedy do Julki nawet na moment.
    Pokazujesz na blogu zdjęcia dziewczynek , poświęć więc starszej jeden post (bez zdjęć małej) powiedz jej o tym zanim napiszesz. Może pokażesz jakiś rysunek .Potem przeczytaj jej to co napisałaś i nasze komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne córeczki w kwestii zazdrości nie pomogę bo narazie mam jedynaka,:) zgodzę się z poprzedniczką że starszej córce musisz poświęcić chwile tylko dla niej.
    Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Marta, barbaratroja dziękuję za wskazówki, na pewno wykorzystam cenne rady.
    Reni dziękuję za wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń