Obserwatorzy

piątek, 24 czerwca 2011

Wiosenno- letnie klimaty

Dzisiaj tak na szybko chciałam pokazać kilka zdjęć wykonanych jeszcze tej wiosny- pogoda trzeba przyznać dopisała. Miło było obserwować jak wszystko wokół się rozwija: paki na drzewach, trawy, kiełkujące kwiaty, a także owady latające z kwiatka na kwiatek.No to dosyć gadania i pisania prezentuje zdjęcia:








Bardzo lubię robić zdjęcia roślinom- kto wie, może te zdjęcia posłużą mi do namalowania obrazów...

Ta wiosna była także pierwszym sezonem prawdziwych zabaw mojej córci. Chodzi mi o zabawy na placach zabaw, w piaskownicy i wszelkiego rodzaju zabawy w terenie. Miło popatrzeć na bawiące się beztrosko dziecko:))))













sobota, 4 czerwca 2011

Dość długa nieobecność w świecie blogowym.

Witacie,

Przez ostatnie 2 miesiące nie było mnie prawie wcale w blogowym świecie. Związane to było trochę z remontem mojego mieszkania( byłyśmy: ja i moja córcia miesiąc poza domem), w tym czasie mała przez tydzień chorowała. Jak się później okazało miała zapalenie dziąseł. Oj nerwów było co nie miara. Nastusia miała prawie 40 stopni gorączki, wogóle była osłabiona, prawie nic nie chciała jeść. Po miesiącu wróciłyśmy do naszego
" nowego " mieszkanka. Teraz jest naprawdę piękne:)))). Meble do kuchni dopiero kilka dni temu zostały skończone i zamontowane- prawie w całości. Na majówce byliśmy u znajomych na grilu i tek oto niecałe 2 tygodnie po tamtej chorobie, mała złapała grypę jelitową: paskudna sprawa. Wymioty, biegunka, gorączka:((
ech i znów nie dało się nic zrobić. W między czasie ja jeździłam trochę z moimi cv oczywiście w poszukiwaniu pracy. Chciałabym, żeby udało mi się dostać pracę od września.
Także same rozumiecie, że niestety z powodu wielu nie przewidzianych sytuacji losowych nie miałam czasu zajmować się tym co lubię robić.
Jednak, żeby nie było , że nic nie robiłam, to zdradzę po cichu, że powstał kufer dość sporych rozmiarów na biżuterie, niestety nie zdążyłam jeszcze zrobić zdjęć, jednak postaram się to nadrobić w niedługim czasie.

Powstały także 2 nowe tildy aniołkowe, którym jeszcze nie zdążyłam przyszyć skrzydełek. Oto one: Julia i Gabrysia.

Jako pierwszą przedstawiam Gabrysię:)


Drugą to Julia :)























I obie fotografowane razem:)





A to moja gwiazdeczka, która porwała aniołki:))))